Archiwum październik 2003, strona 1


paź 10 2003 Łikend........................................
Komentarze: 0

  Hyhyyyyy...Nareszczie nadciągnąl dlugo oczekiwany przez moją skromną osobę weekend.I jestem radosna ;)

  Ale teraz pora na szkolkowe sprawozdanie.Na matmę się spóźnilam bo okazalo się że żadne z moich rodziców nie może mnie przetransportować.Na przystanku (jaki ten świat maly) spotkalam koleżankę z koni.Zgadalyśmy się o szkole i okazalo się że owa koleżanka kończyla VII.No i doszlo do ostrej wymiany zdań na temat nauczycieli jednak np:wieści o okropności prof.Gottwald nie byly dla mnie nowością.Potem byl wulef na którym nie ćwiczylam(AVE!) a potem PO.na szczęście ominęla mnie konieczność prezentowania na ocenę pozycji bocznej ustalonej więc pena nadziei na lepsze podążylam na przedsiębiorczość.Robiliśmy atwe i przyjemne ćwiczenia o osobowości itp.Potem nastąplo zastępstwo z germanką w ramach fizyki (Jes,jes, jessssssss!) a następnie francuski którego nie byo gdyż madame Piegzik zagadala się ze studentkami.

  Następnie z Digą wyruszylam na podbój sklepu zoologicznego.Kupilam klatkę dla przyszlego, nowego czlonka naszej rodziny -chomika. Zakup byl tani jak na to że zawieral kolowrotek, domek i miseczkę na papu.Ale rodzina jest leniwa i nie zawiezie mnie dziś do Tesco.Więc chomik będzie jutro.

  Wogle to chcialabym się ubierać jak Diga.Ale czy mi to pasuje??????????????/

hreczka : :
paź 08 2003 pO wYcIEczcE
Komentarze: 0

  Bu...Niestety dobre czasy (wycieczka) zakończyly swą egzystencję.Pelna senności i skumulowanego wkurzenia musialam udać się do szkólki gdzie powital mnie nudny polski.Na duchu podtrzymywala mnie tylko myśl,że są skrocone lekcje. AVE!!!!

  Dostalam piątunię z inglisza co przypomnialo mi straszliwy fakt z mojego zycia. Mianowicie mialam dziś odbyć podróż w okolice Rynku w celu zapisania się na (buuuuu...niech mnie ktoś przytuli...) angielski. Bo trzeba Wam wiedzieć że nienawidzę uczyć się języków, a najgorsze jest to że wiem że muszę... zajęcia są niby od dziś ale ze względu na to że zostalam zbyt późno wtajemniczona nie wyrobilabym z nauką. A w VII oznacza to śmierć kliniczną.

  Wogle to zostalam opętana przez pewną cudowną sztruksową kurtkę z House'a. Cena na metce doprowadzila mnie jednak do stanu przedzawalowego- 169zl. Niestety cierpię na przewlekly, ostry niedobór kasy i mogę o tej kurteczce co najwyżej pośnić po nocach. A teraz siedzę i gloduję bo lodówka świeci pustkami i jeszcze bezczelnie naśmiewa się z mojego cierpienia.

  W sumie to wiem, że to co ja tu piszę wogle się przysowiowej kupy nie trzyma ale musicie mi wybaczyć. Mam po prostu szeroko pojęty autyzm. I chwilową ciężką fazę. Cialoooooo!!!

hreczka : :
paź 05 2003 hreczkowa niedziela
Komentarze: 1

  Na swoje wlasne ograniczone szczescie obudzilam sie o 7, co i tak jest sporym sukcesem ze nie o 6 jak wczoraj.Oczywiscie kurwiszon mnie wzial bo nawet w likend nie moge sie wyspac.Mialam tez rozlegla nadzieje ze bedzie padac i rodzice stwierdza ze nie pelzniemy do kosciola.Niestety.Juz o poranku mamulka wpadla w trans czepania sie w zwiazku z czym stwierdzilam "Niech spierdala" i udalam sie do mego zasyfionego pokoiczku i zaglebilam sie w radosna tfurczosc Linkin Park.

  W kosciele bylo nudno jak na historii u Gottwald. Zaloklalizowalam jednak kolegę K. z podstawowki- jak zwykle ostro pedalskiego i drugiego kolegę K. z gima. Ten drugi byl naprawde spoko i se uswiadomilam ze brakuje mi starej klasy.Buuuuuuuu....

  Potem poszlismy do Hevy bo trzeba wam wiedziec ze jutro jade na dwudniowa wycieczke do Karpacza.Integracyjna.I pewnie tak sie bedziemy integrowac ze na koniec calkiem sie podzielimy.Zawsze tak jest.......................

  Pada w tym naszym Wrocku niemilosiernie az normalnie zyc sie nie chce.W takiej to wlasnie chwili dochodzi do mnie ze ja nie zyje. Ja EGZYSTUJĘ. Tylko nie wiem po co....

hreczka : :
paź 05 2003 o mnie
Komentarze: 0

  OK.Oto waśnie mój pierwszy osobisty blożek i mam nadzieję że znajdzie sie chociaż jedna skromna osóbka która go przeczyta.Chociaż nie zdziwilabym się gdyby nie bylo chętnych.Bo mój blog będzie na pewno najpaskudniejszy ze wszystkich.Wszystko przez moje wrodzone lenistwo,które nie pozwolilo mi produkować się nad jego wyglądem.

  Ale skoro ktoś ma się wogle zainteresować tymi efektami mojej osobistej produkcji to chyba kulturnie byloby gdybym się przedstawila.Ale niestety dla Was zostanę Hreczką i wogle będę bardzo tajniacka, gdyż jednak wolalabym pozostać nierozpoznawalna.Mam latków 16 a co za tym idzie waśnie rozpoczelam edukacje w liceum i tu laskawie ujawnie ze jest VII LO. W tej oto szkole poznaje tajniki glownie biologii, chemii i na swoje osobiste nieszczescie rowniez fizyki.Mam siostrę mlodsza o 4 lata ktora bedzie wam znana jako To Dziecko.Mam też matke ktora charakteryzuje sie tym ze wrzeszczy na wszystkich niemilosiernie i na razie ta wiedza o niej powinna wam  wystarczyc.Ojciec tez potrafi sie ostro wydrzec ale i tak jest bardziej znosny niz moja kochana mamusia.Mam tez psa Misia ktory ma 12 latkow i straaaaaaasznie go kocham.Moja siostra ma tez chomika ktory jest pelnoprawnym czlonkiem rodziny i zwie sie F.

  A teraz najważniejsza wiadomosc : UWIELBIAM KONIE!!! W zwiazku z tym niezainteresowani tym fascynujacym tematem moga od razu zrezygnowac z czytania mych wypowiedzi.Ostrzegam:będę zanudzać (o koniach of korrrrs)

                                         NO I TO NA TYLE

hreczka : :